Witajcie ponownie! :)
Innym dobrym pomysłem są herbaty - osobiście polecam firmy Malwa i Herbapol. W przypadku herbat można wysłać np. taką o smaku dzikiej róży, bzu, lipy... Herbaty oczywiście są wszędzie, ale w każdym kraju popularne są nieco inne smaki. W Japonii króluje zielona herbata, więc czarna jest mile widziana, z kolei rooibos jest powszechny w krajach afrykańskich, gdzie z kolei mniej jest zielonej herbaty. Herbata to zawsze dobry pomysł do swapowej paczki, bo waży mało - można wysłać cały kartonik, albo pojedynczą torebkę. Torebki z herbatą firmy Malwa są pakowane w pudełkach pojedynczo, można też czasem dostać je na sztuki w kawiarniach i cukierniach. To samo dotyczy herbat Dilmah, ale te są znane na całym świecie, nie ma więc sensu wysyłać ich za granicę.
Skoro wspomniałam o kisielu, mogę wspomnieć i o zupkach instant. Ludzie lubią próbować nowych rzeczy, a u nas dostępnych jest bardzo dużo najróżniejszych "gorących kubków". Do wysyłki za granicę nadają się najbardziej takie saszetki jak żurek, pomidorowa, barszcz czerwony, grochowa, grzybowa... W wielu krajach zupy w ogóle nie są popularne, a jeśli już są, to zupełnie inne niż u nas. Zwłaszcza w Azji, gdzie najpopularniejsze są zupy z owoców morza - o naszym pysznym żurku można tam jedynie pomarzyć :) Ja wysyłam te zupki dość często, bo mieszczą się nawet do małej koperty i ważą zaledwie 30g.
Oczywiście jest jeszcze to, czego szuka wielu, czyli polskie słodycze. Przy wysyłaniu słodyczy warto zwrocić uwagę na to, gdzie są produkowane. Czekolada Milka czy batony Mars w paczce do kogoś z Niemiec czy Francji nie są niczym nietypowym. Ważne jest, by wybrać coś, co nie jest powszechne poza granicami naszego kraju. Mogą to być cukierki Michałki, wafle Grześki, Pawełki, Danusie. Czekolady firmy Goplana czy Wawel. Prince Polo, paluszki Beskidzkie, a także wszystko produkcji firmy Krakowski Kredens. Jeśli chodzi o słodycze do wyboru jest bardzo wiele. W Azji szczególną popularność zdobyły nasze draże Marynarz - żadna z osób, którym je wysyłałam, nie widziała wcześniej takich słodyczy. W naszych słodyczach lubują się zwłaszcza Chińczycy.
Wielu ludzi szuka też gadżetów z typowo polskimi motywami - szczególną popularnością cieszą się motywy ludowe: łowickie i kaszubskie. Do wyboru jest cała masa najróżniejszych gadżetów. Często dostępne są w Empikach, Cepeliach albo na straganach w nadmorskich i górskich kurortach.
Pamiętając jednak o tym, że wysyłka zagraniczna Pocztą Polską nie jest tania, warto wybierać nie ważące wiele gadżety - długopisy, podkładki korkowe, zakładki do książek, notesiki. Można też wysłać np. ludową bransoletkę czy chustę, smycz do kluczy, breloczek lub jakąś figurkę. W wielu sklepach dostępne są teraz figurki postaci z klasycznych polskich kreskówek - Tytusa, Romka i A'Tomka, Bolka i Lolka, itd. - to również ciekawy pomysł na wymianę.
Jeśli wymieniamy się z jakąś panią, można dorzucić polski kosmetyk. Tu też trzeba jednak uważać, aby nie wybrać czegoś, co dostępne jest wszędzie. Całe szczęście firmy produkujące kosmetyki naturalne przychodzą z pomocą i mnożą się jak grzyby po deszczu. Próbki kremów, maseczki czy pomadki to idealne drobiazgi do dorzucenia do paczki. Kilka firm wartych uwagi przedstawionych jest na tej stronie internetowej. Kosmetyki Dr Irena Eris i Ziaja są często obiektem zainteresowania dbających o urodę Azjatek i Amerykanek.
.
Przedstawione przeze mnie pomysły to oczywiście jedynie inspiracje - każdy wysyła to, co sam uważa za najciekawsze, stąd też zapytam: co wysyłacie wy? Czym kierujecie się przy wyborze przedmiotów do wysyłki? :)